sobota, 21 lutego 2015

Codzienna baza pod makijaż Rimmel STAY MATTE PRIMER

Hej Kochane:D

Zapraszam na post odnośne dobrej drogeryjnej bazy pod podkład do użytku codziennego,  która nie zrobi nam krzywdy mimo iż są tam silikony które nie zawsze są ZŁE.:)


Ponad pół roku temu kiedy była promocja w rossmannie skusiłam się na tę matującą
 baze z Rimmel.
Użyłam jej raz czy dwa i odstawiłam a tak naprawdę nie wiadomo czemu.
Po kilku miesiącach wróciłam do niej i stwierdziłam że przydałoby się ją zużyć bo szkoda wyrzucić i od tamtego dnia aplikuję ją pod każdy podkład.
Mam baze droższą tą ze smashboxa photo finish ale uważam że to za drogi produkt i za mocny by używać go na codzień, ten jest dla klientek przeznaczony lub na wielkie wyjścia.

No dobra, wracając do bazy z Rimmel,  to muszę stwierdzić że jest to idealna baza przedłużająca nasz codzienny makijaż która mojej skóry nigdy nie zapchała a mam tendencje do zapychania gdyż moja skóra jest mieszana naczyniowa bardzo wrażliwa (strefa T tlusta, policzki sucha a przy nosie widoczne naczynka).


-Matowi ale nie ściąga skóry, nie powstaje taka skorupka po nałożeniu reszty kosmetyków
-wyrównuje strukture jej (lekkie zmarszczki, pory itp)
-nie zatyka porów mimo iż ma w składzie silikony.
-koszt jej jest nie wielki
-łatwo dostępna bo wszędzie tam gdzie szafa Rimmel
-od otwarcia mamy półtora roku na zużycie
-wydajna, lekka konsystencja
-ma bardzo delikatny zapach ale taki neutralny
-przedłuża trwałość makijażu
-to co producent obiecuje czyli kontrola wydzielania sebum do 8godzin ale potem nie ma takiego zalania nadmiarem jak to niekiedy bywa










                                                                   SKŁAD------->











Konsystencja lekka, koloru brak po rozsmarowaniu ------->













Dajcie znać czy macie tę bazę i jak się u Was sprawdza a może myślicie nad jej kupnem?? Ja Polecam jako codzienną pomoc dla naszego podkładu by się dłużej utrzymywał. Pozdrawiam Karolina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz