Hej kochani!!!
Dziś mam dla Was recenzje fantastycznego produktu o którym wspominałam w HITACH 2014 ROKU Głównie skierowany jest dla osób o rudym,kasztanowym,oraz czerwonym kolorze włosów . To pomocnik dla tych którzy chcą się cieszyć intensywnym kolorem na dłużej niż tylko tydzień po farbowaniu.
Jak wiadomo czerwony, rudy, pomarańczowy pigment najszybciej się wypłukuje z łuski włosa i płowieje.
Używam profesjonalnej farby do włosów ale te kolory potrzebują specjalnej pielęgnacji i troski.
Jestem jedną z "niewielu" osób która lubią mieć intensywny "rażący" kolor . Ten szampon odkryłam ponad rok temu czytając jakąś "lajfstajlową" gazetę i na drugi dzień był już mój.
Świetnie odświeża kolor, można go stosować zamiast naszego codziennego szamponu aczkolwiek ja polecam co drugie mycie i pozostawić na kilka minut następnie normalnie spłukujemy i stosujemy ulubioną odżywkę lub maskę.
Mimo że odrosty mam koloru mysi blond to delikatnie ten szampon koloryzuje je i dzięki temu nie widać takiej różnicy między naturalnymi a farbowanymi.
Czytałam gdzieś że niektórzy żalili się na to iż potrafi zafarbować nam dłonie, mnie się nigdy to nie zdarzyło a stosuję go regularnie dlatego uprzedzam by mieć to na uwadze.
Stosowałam kiedyś podobny szampon z ISANY ale niestety kompletnie nic nie "robił" nie widziałam żadnych efektów, wymęczyłam go i powróciłam do tego z Joanny. Zużyłam już X butelek i zawsze jest w mojej łazience i myślę że będzie dopóki nie zmienię koloru włosów.
Cena za 200ml/ok.7zł
Dajcie znać czy stosujecie/stosowaliście ten szampon i jak się spisywał . Pozdrawiam Karolina
czwartek, 22 stycznia 2015
środa, 14 stycznia 2015
Hity kosmetyczne 2014r według Mejkapist:)
Hej kochani!!!
Nie było mnie tu ponad miesiąc, ale tak czasem w życiu jest że potrzebujemy chwili oddechu, chwili na zastanowienie się co jest ważne a co ważniejsze.
Koniec roku 2014 był dla mnie dość zakręcony ale bardzo pracowity. Zaś rok 2015 zaczęłam z kilkoma postanowieniami a w nich między innymi więcej postów na blogu .
Dziś przygotowałam dla Was moje totalne perełki, jest ich nie wiele dlatego dodaję i kolorówkę i pielęgnacje:)
Tak więc standardowo - Enjoy:
1. Moje dwa ulubione podkłady czyli Revlon Nearly Naked w odcieniu 130 shell i Mac Studio Fix w odcieniu NC15. Revlon jest nawilżający, lekko rozświetlający ale bez drobinek a Mac to podkład o wykończeniu matowym . Oba kocham i nie potrafię wybrać jednego.
2. Catrice camouflage cream w odcieniu 010 Ivory czyli 3gramy fantastycznego korektora który zakryje i wypryski i przebarwienia a także można niewielką ilość zastosować pod oczy jeżeli ktoś potrzebuje aż tak dużego krycia. To mój jedyny tak silnie kryjący produkt bez którego nie wyobrażam sobie życia.
3.Rimmel Stay Matte w odcieniu 001Transparent bardzo lubię ten produkt bo daje taki półmatowy efekt i fantastycznie gruntuje podkład oraz w promocji kosztuje ok 15zl.
4. Flormar poczwórne cienie do powiek o fantastycznej pigmentacji i kolorach. Bardzo często używane przeze mnie by zrobić idealne smoky eyes czy tez by zagęścić górna linię rzęs. Uwielbiam te cienie!!!
5. Kobo pigmenty- to mój chyba ulubiony produkt do nadawania akcentu na oczach. Często używane przy makijażach moich klientek.
6. Color tattoo permanent toupe- już pisałam o typ produkcie dlatego zapraszam do poprzednich postów.
7. Batiste xxl volume -suchy szampon którego używam tylko wtedy kiedy oklapną mi włosy które mam wyprostowane.
8. Joanna Ultra kolor -szampon do włosów rudych, czerwonych. Ten produkt to mój zbawiciel bez którego moje rude włosy zawsze są rude a nie wypłowiałe. O tym świętym Graalu będzie osobny post więc już zapraszam serdecznie:)
9. La roche posay Effaclar- ja tym produktem zazwyczaj zmywam cały makijaż, nawet oczu, włącznie z tuszem i kreską. Nic nie szczypie i nie podrażnia aby zmyć cały makijaż wystarczy dosłownie kropelka. Jedno opakowanie starcza mi na pół roku. Jedyny tak dobry żel do mycia twarzy jakiego miałam okazje używać .
10. BeBeauty płyn micelarny który dobrze zmywa makijaż oraz tonizuje twarz. Zużyłam chyba "milion" opakowań i zawsze gości na mojej toaletce i myślę że to się nie zmieni w 2015r.
11. Alantan dermoline krem lekki . Produkt uniwersalny i na twarz i na rany do regeneracji i po zabiegach iiii same "i" haha . Lubię ten produkt bo ma mało skomplikowany skład, jest tani, ekonomiczny oraz nawilża .
A jakie są wasze hity minionego roku?? Pozdrawiam serdecznie Karolina. :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2015!!!!
Koniec roku 2014 był dla mnie dość zakręcony ale bardzo pracowity. Zaś rok 2015 zaczęłam z kilkoma postanowieniami a w nich między innymi więcej postów na blogu .
Dziś przygotowałam dla Was moje totalne perełki, jest ich nie wiele dlatego dodaję i kolorówkę i pielęgnacje:)
Tak więc standardowo - Enjoy:
1. Moje dwa ulubione podkłady czyli Revlon Nearly Naked w odcieniu 130 shell i Mac Studio Fix w odcieniu NC15. Revlon jest nawilżający, lekko rozświetlający ale bez drobinek a Mac to podkład o wykończeniu matowym . Oba kocham i nie potrafię wybrać jednego.
2. Catrice camouflage cream w odcieniu 010 Ivory czyli 3gramy fantastycznego korektora który zakryje i wypryski i przebarwienia a także można niewielką ilość zastosować pod oczy jeżeli ktoś potrzebuje aż tak dużego krycia. To mój jedyny tak silnie kryjący produkt bez którego nie wyobrażam sobie życia.
3.Rimmel Stay Matte w odcieniu 001Transparent bardzo lubię ten produkt bo daje taki półmatowy efekt i fantastycznie gruntuje podkład oraz w promocji kosztuje ok 15zl.
4. Flormar poczwórne cienie do powiek o fantastycznej pigmentacji i kolorach. Bardzo często używane przeze mnie by zrobić idealne smoky eyes czy tez by zagęścić górna linię rzęs. Uwielbiam te cienie!!!
5. Kobo pigmenty- to mój chyba ulubiony produkt do nadawania akcentu na oczach. Często używane przy makijażach moich klientek.
6. Color tattoo permanent toupe- już pisałam o typ produkcie dlatego zapraszam do poprzednich postów.
7. Batiste xxl volume -suchy szampon którego używam tylko wtedy kiedy oklapną mi włosy które mam wyprostowane.
8. Joanna Ultra kolor -szampon do włosów rudych, czerwonych. Ten produkt to mój zbawiciel bez którego moje rude włosy zawsze są rude a nie wypłowiałe. O tym świętym Graalu będzie osobny post więc już zapraszam serdecznie:)
9. La roche posay Effaclar- ja tym produktem zazwyczaj zmywam cały makijaż, nawet oczu, włącznie z tuszem i kreską. Nic nie szczypie i nie podrażnia aby zmyć cały makijaż wystarczy dosłownie kropelka. Jedno opakowanie starcza mi na pół roku. Jedyny tak dobry żel do mycia twarzy jakiego miałam okazje używać .
10. BeBeauty płyn micelarny który dobrze zmywa makijaż oraz tonizuje twarz. Zużyłam chyba "milion" opakowań i zawsze gości na mojej toaletce i myślę że to się nie zmieni w 2015r.
11. Alantan dermoline krem lekki . Produkt uniwersalny i na twarz i na rany do regeneracji i po zabiegach iiii same "i" haha . Lubię ten produkt bo ma mało skomplikowany skład, jest tani, ekonomiczny oraz nawilża .
A jakie są wasze hity minionego roku?? Pozdrawiam serdecznie Karolina. :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)